Dolina Noteci – testy

autor Amelia Bartoń - zamerdani.pl
SONY DSC

Tyle radości!

Sierpień ogłaszam miesiącem testowania. Pora na kolejną recenzję tym razem karmy Dolina Noteci, która otrzymałam od zwierzakowo.pl. Dostałam pięć 800 gramowych puszek we wszystkich dostępnych smakach. Karma w ostatnich miesiącach staje się coraz bardziej popularna na polskim rynku (choć nie ukrywam, że jej marketing jest bardzo agresywny). Dolina Noteci można zamówić między innymi w sklepie zwierzakowo.pl i dzięki uprzejmości tego sklepu mamy z Donnerem przyjemność przetestować ją i podzielić się naszymi spostrzeżeniami. Warto zamówić ją w zwierzakowo.pl, ponieważ przy zakupie kompletu pięciu puszek zapłacimy jedyne 24zł. (4,8zł za puszkę 800g! Stan na sierpień 2015) gdzie w porównaniu do ceny bezpośrednio u producenta jest to niemal połowa kwoty. Jak to możliwe – tajniki marketingu.

Od siebie dodam, że bardzo nie lubię recenzować czy opiniować żywności oraz karm mokrych z racji tego, że z jakością żywności pracuję na co dzień. W związku z tym tajniki składów i ich zapisów są mi bardzo dobrze znane, mam też bardzo mocno sprecyzowany pogląd na to, czego oczekuję od żywności wysokiej jakości zarówno ludzkiej, jak i karm dla zwierząt. Dlatego niestety zawsze znajdę jakieś, ale niezależnie od tego, jak dobra karma by nie była. No, ale spróbujmy. Jak na razie z psich karm w pełni spełniających moje oczekiwania znalazłam dwie firmy specjalizujące się z ekologicznej żywności dla zwierząt z Niemiec i Austrii. Oczywiście nie są dostępne w Polsce. Jak wypadnie Dolina Noteci-karma z powiedzmy mocno średniej półki, choć sami zaliczają się do klasy premium?

SONY DSC

Wygląda całkiem apetycznie

            Pierwsza, rzecz która zwróciła moją uwagę jest zawartość składników analitycznych potwierdzona badaniami z laboratorium. Mamy więc pewność, że deklaracja producenta jest poparta badaniami, które możemy zweryfikować, a nie badaniami, które teoretycznie muszą być robione, ale w praktyce nikt ich nie widział. Kolejną kwestią są opakowania. Wprawdzie dostałam karmę w puszkach, ale wiem, że jest też w wygodnych saszetkach, które w transporcie zajmują o wiele mniej miejsca,  są lżejsze niż puszki o tej samej gramaturze – i to jest plus.
Skład karmy jest słaby jak na karmy tego typu. 65% mięsa i produktów pochodzenia mięsnego – choć udział „mięsa” jest całkiem wysoki jak na powszechnie dostępne puszki w tej cenie. Szkoda tylko, że karma ma tylko domieszkę gatunków mięs, które są reklamowane. Skład mówi: 65% mięsa i produktów pochodzenia mięsnego w tym minimum 14% wołowiny. Można zatem przypuszczać, że karma jest tak naprawdę zrobiona z wieprzowych i drobiowych (lub innych, w co wątpię)  produktów pochodzenia zwierzęcego w tym zawierających minimum 14% np. wołowiny, czy jagnięciny. Co stanowi pozostała część wsadu mięsnego? Należy zapytać producenta, choć ja mam swoje domysły. Ale jest to wprowadzenia konsumenta w błąd, bo jeśli mój pies nie trawi np kurczaka, a w środku jest kurczak? Ryzyko…
Idealne w moim oczekiwaniu byłyby karmy zupełnie bez zbożowe, karmy o zawartości czystego mięsa minimum 60% najlepiej ekologicznego z danego gatunku, bez produktów pochodzenia zwierzęcego, jedynie z dodatkiem warzyw i ziół, aczkolwiek skład karmy Dolina Noteci jest przyzwoity, szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę powszechnie dostępne karmy w podobnej cenie, których procentowy udział produktów pochodzenia zwierzęcego, bo mięsa raczej w nich nie, nie przekracza 30%-45%, a dodatek reklamowanego gatunku mięsa nie przekracza w nich 4%. Zatem porównując karmę Dolina Noteci do powszechnie dostępne karmy marketowej w podobnej cenie, można zgodzić się, że faktycznie jest bogata w kurczaka/indyka/wołowinę/jagnięcinę/dziczyznę.

SONY DSC

            Według zaleceń z etykiety, psa czterdziesto kilogramowego należy karmić dwoma puszkami dziennie. Donner waży 38kg, przy czym jest psem, który ma bardzo dużo ruchu, zatem puszka na śniadanie i kolację powinna być optymalnym wyżywieniem. Zastosowałam się to tej proporcji, bo tylko pełna dawka karmy sugerowana przez producenta, pozwoli mi stwierdzić, jak pies na nią zareaguje. Oczywiście mówię o negatywnych efektach, jak np.: alergie czy nietolerancja, które powinny pojawić już po niewielkiej dawce karmy, niestety, by stwierdzić zachwalane przez producenta efekty (np.: poprawy jakości włosa), okres testowania powinien być o wiele dłuższy niż 2,5 dnia. Przypuszczam, że aby można było to stwierdzić lub wykluczyć, należałoby testować karmę przez około 14 dni. Zachowując zalecany 5 dniowy okres wprowadzania karmy.

            Nową karmę powinno się wprowadzać stopniowo, by delikatny psi żołądek nie przeżył szoku. W moim wypadku karma mokra, kiedy pojawiają się w psiej diecie, zawsze pojawia się nagle i tak samo nagle znika – ponieważ zazwyczaj towarzyszy nam na wszystkich wyjazdach, ze względu na łatwość transportu i przechowywania oraz wygodę, jak również jako wsad do konga. Nie ma więc czasu na stopniowe wprowadzanie ich do diety, a następnie wyprowadzanie. Szczególnie kiedy planujemy wyjazd z dnia na dzień lub wiem, że muszę czymś jutro zająć psy i chcą kupić lepszą puszkę niż to, co jest w osiedlowym sklepie. Tak też, więc postanowiłam podejść do karmy, którą dostałam, bo jeśli przejdzie pozytywnie nasz test i zdecyduję się kupować ją na czas wyjazdów, właśnie w taki sposób będzie wprowadzona do psiej diety. Oczywiście, liczę się z tym, że jeśli pojawią się negatywne efekty po karmie, będzie to zrzucone na drastyczną zmianę diety, ale w przypadku innych wyjazdowych puszek nie było po nich niemiłych rewelacji, więc jeśli wszystko będzie O.K. po Dolinie Noteci również nie powinno nic się wydarzyć. A już niedługo jedziemy na tygodniowy kurs trenerski. Więc będę musiała zaopatrzyć się w większy zapas psich puszek może więc będzie to Dolina Noteci?

IMAG1663

                Karmy z dodatkiem jagnięciny byłam najbardziej ciekawa, dlatego też od niej zaczęłam. Już raz Donner próbował tą karmę (dostaliśmy próbkę na ZOO Parku), właśnie o tym smaku, jednak wtedy po jej zjedzeniu strasznie gazował. Aby nie przekreślać tej karmy, w końcu gazy mogło spowodować coś innego, spróbowaliśmy ją znowu. Dzień wcześniej Donner dostał normalne jedzenie po którym czuje się dobrze, na kolację pogardził chrupkami, zatem tym razem nie miało prawa nic spowodować gazów. I jeśli się pojawią będzie to niestety efektem karmy z jagnięciną, albo nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.

                Sama karma nie ma intensywnego koloru, niektórzy uznają jako nie atrakcyjny, bo nie jest piękny różowy „mięsny”. Ja wiem, że szarawo-brązowy kolor karmy świadczy o tym, że nie są władowane w nią nie wiadomo jakie ilości stabilizatorów barwy i konserwantów, ale przeciętny Kowalski lubi to co ładnie wygląda.
Konsystencją przypomina grubo zmieloną mielonkę, z licznymi plamami tłuszczu i niewielką ilością galarety. Kolejny dowód na to, że do jej produkcji użyto mięsa, a nie pulpy dziwnej treści, z której maszyna uformowała pięknie wyglądające 'roladki’ nadziewane inną pulpy, w kilku miejscach karma wyglądała jednak mało atrakcyjnie – tak jakby była przypalona od puszki. Pojawiły się też naprawdę nieliczne ziarna ryżu. Co mnie cieszy, że nie jest to wypełniacz, tylko dodatek.  Niestety marchewki jest jeszcze mniej niż ryżu… a dokładnie kilka sztuk plamek marchewki (wnioskuję po pomarańczowym kolorze). Nie ukrywam, że nie obraziłabym się, gdyby było jej więcej.  Natomiast nakładając karmę znalazłam w niej albo skrawki ścięgien i skóry, które nie uległy zmieleniu. Co przyznam szczerze wyglądało mało zachęcająco.
Zapach karmy jest typowy dla mielonek ludzkich, nie śmierdzi na szczęście psią karmą. Za to niezwykle zainteresował Donnera i oczywiście Kłopota, bo jak wiecie, Kłopot towarzyszy Donnerowi we wszystkim jak przystało na dobrego pso-kota.
Konsystencja karmy uniemożliwia łatwe wyjęcie jej z puszki, tym bardziej na wyjazdach w spartańskich warunkach wygodniejsze będą saszetki, z których wyciśniemy karmę. Z puszki bez noża, czy też innego solidnego sztućca jej nie wyciągniemy, a trzeba ją jeszcze 'podziabać’, żeby psu było łatwiej jeść.

Wszystkie rodzaje karmy wyglądają tak samo, pachną podobnie – to chyba wszytko co można powiedzieć o nich, żeby się nie powtarzać. I to tyle pozytywów na temat puszek.

SONY DSC

            Tak jak się obawiałam puszki Dolina Noteci, nie służą Donnerowi, a przynajmniej nie te z dodatkiem jagnięciny i dziczyzny, które poszły na pierwszy ogień. Pies dostał po nich wzdęcia i chodzi z wielkim brzuchem. Ale nie to jest najgorsze, dzień głodówki, marcheweczka i błonniczek i się strawiło… najgorsze były bąki. Pies po tych puszkach strasznie gazował, okropnie śmierdząco i widać, że jest mu z tym źle, bo kręcił się niespokojny nie mogąc sobie znaleźć miejsca, a że owczarek jest psem towarzyskim po niekontrolowanym bąku (a przez jego trzyletnie życie zdarzyło mu się niemal kilka razy zepsuć powietrze) odchodził zawstydzony z głupią miną nie wiedząc co zrobić. Przez następnie półtora dnia pies jadł inne smaki i problem znikł. Zatem trudno ocenić czy to wina konkretnego smaku puszki, czy ogólnie puszek, ale dla mnie oznacza to – trzymaj się z daleka od tej karmy, jak nie chcesz być zagazowanym, szczególnie, że tak samo było przy pierwszym podejściu do tej karmy jakiś czas temu.

WP_20150807_21_53_53_Pro

            Podsumowując, puszki teoretycznie nie są złe, skład mają przyzwoity (dla mnie nieprzekonywujący)- na pewno lepszy niż popularne marketówki z TV, na ludzkie oko wyglądają zachęcająco, cena przyzwoita i szary Kowalski uzna, że jak za klasę premium jest bardzo dobra, jednak dla psa który nie jest przyzwyczajony do przetworzonego jedzenia jakim są puszki nie jest to idealna karma. Na wyjazdy też raczej brała jej nie będę, bo zamknięci na noc w małym hotelowym pokoju, szybko znajdziemy się w komorze gazowej. Przetestuję jeszcze raz za jakiś czas jedynie drobiowe i wołowe puszki. Może niestrawność to tylko wina jagnięciny i dziczyzny? A szkoda, bo kurczaka staram się psu nie podawać.

      Faktem jest, że owczarki pod względem żywieniowym są wrażliwą rasą. Możliwe, że twardszym psom lub wychowanym na puszkach nic nie będzie. Możliwe, że gazy są efektem drastycznej zmiany diety, lub przypadkiem, ale jak pisałam wcześniej, potrzebuję puszek, które spełnią moje oczekiwania, właśnie przy ich drastycznym wprowadzeniu, bo kiedy w czwartek zdecyduję się jechać na weekend z psem np.: w góry, nie mam czasu na wprowadzanie nowej karmy. Chcę ją kupić i pojechać z psem na weekend, a nie martwić się jak on zniesie dwa dni na puszkach, gdzie kupię w górskich odludziach dobrej jakości mięso i jak je przechowam w 30 stopniowe upały itp.

SONY DSC

W moim odczuciu karma nie jest tak rewelacyjna, jak niektórzy się nią zachwycają. Jakość jest adekwatna do ceny, i oczywiście lepiej, że psy są karmione nią niż „mięsnymi roladkami”, ale dla mnie to ciągle za mało. Naprawdę spodziewałam się czegoś dużo lepszego i chętnie wsparłabym i chwaliła Polską karmę, jednak trochę zawiodłam się na niej obserwując reakcję Donnerowego żołądka, bo zapowiadała się świetnie i oczekiwałam, że będzie strzałem w dziesiątkę. Mam jednak nadzieję, że jest to tylko spowodowane konkretnymi smakami, niecałą serią lub po prostu gorszą partią towaru, stąd przeznaczenie jej do testów i tak niska cena w porównaniu do innych sklepów.  A jak u Was sprawdza się ta karma?

SONY DSC

Test karmy przeprowadzony przy współpracy barterowej z zwierzakowo.pl.

Ogółem: 32 194, dzisiaj: 1

You may also like

70 komentarzy

Milena 11 sierpnia 2015 - 19:17

Konkretna recenzja i takie lubię 🙂 Tajson gazowałby tak samo, znam ten ból 😛

opublikuj
Moje Życie z Owczarkiem 11 sierpnia 2015 - 20:30

Dzięki, niestety nasze psie królewicze tak mają 🙂

opublikuj
Magdąa 17 listopada 2019 - 14:33

Prróbuję rożne smaki Doliny noteci dla juniora i niestety gazy sa po wsystkich smakach… dodatkowo kupa nie ma odpowiefnuej konsystencji… jestesmy zmuszani przerzucić się na coś innego -pozdrawiamy Magda i Leoś.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 17 listopada 2019 - 16:37

Dzięki za komentarz. Wszystko to kwestia indywidualna psa. Ale u mnie, żadnemu nie podchodzi. Dostalam rok temu znowu jakies probki i dalam Eli i bylo to samo… Ja już nawet nie próbuje teraz nowych „smaków” i linni DN, bo szkoda mi psów. No ale jest wiele osob, które karmi tym psy i sobie chwali. Ważne by dobrać karmę pod psa.
Pozdrawiamy!

opublikuj
Monika 26 marca 2023 - 18:59

Hej. Mój pies strasznie źle się czuł ostatnio i zaczęłam szukać przyczyny. Mam jack Russell terier. Podałam psu Dolinę Noteci jagnięcinę i miał bolacy twardy brzuch. Skończyło się na podaniu leku rozkurczowego. Innym razem dalam dziczyznę i podobny efekt. Już teraz jestem prawie pewna że to wina tej karmy. Bąki oczywiście też bardzo cuchnące

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 27 marca 2023 - 07:11

Niestety znalezienie dobrej karmy służącej naszemu psu nie jest łatwe ;( dużo dzrówka!

Kasia 1 lutego 2021 - 19:15

Mój pies także ma po niej okropne gazy, a w dodatku zaczął mieć problemy z wypróżnianiem się. Jestem po 12 puszkach około,jadł przez 2 miesiące i wcześniej nic się nie działo, ale… Przez 3 dni na spacerach nie mógł się załatwić, zaczęłam się martwić, ponieważ mam bardzo daleko do weterynarza i dużym problemem jest tam jechać w taką pogodę. Podałam psu mleka i dbałam o to, żeby pił dużo wody i kolejnego dnia się udało. Dziś znów powrócił ten problem. 🙁 Doliny zostały mi już tylko dwie puszki, może mogłabyś polecić jakąś dobrą mokrą karmę? Suchej praktycznie nie jada, bo cierpi na straszną do niej antypatię.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 2 lutego 2021 - 13:44

Hej, u nas rewelacyjnie sprawdza się mokra karma od Belcando – Super Premium. Doś ze wzgledu na chorobe musial z dnia na dzien przejsc na mokra i bez problemu sie przestawił. Takze ta bardzo polecam. Fajna tez jest Real Nature z MaxiZoo.

opublikuj
Mikaela24 22 marca 2016 - 23:39

Co prawda nie mam owczarka tylko rottweilera od jakiegoś czasu dostaje właśnie dolinę Noteci, wcześniej Bozita, ma niesamowite gazy. . . Dopiero trafiłam na ten świetny artykuł. Zaczęłam zmieniać karmę suchą (obecnie je Joserę Kids bo ma 10msc) ale chyba jednak po dolinie ma te okrutne gazy. Wiec czas na zmianę karmy na inna 🙁 co mnie dziwi dostaje dolinę Noteci rano a gazy są późnym wieczorem. Kupa ok.

opublikuj
Moje Życie z Owczarkiem 23 marca 2016 - 07:02

Ja robiłam dwa razy podejście do Doliny noteci w odstępie ponad miesiąca, bo wiadomo, czasem może być to zbieg okoliczności. Ale dwa razy jakoś mi się w to nie chce wierzyć. Powiedzmy sobie szczerze – nie jest to dobra karama, szczególnie, że te same zakłądy mięne produkują: DolinęNoteci, Pipera, Rafiego, Big Bite i chyba jeszcze Active Pet (ta karma z Biedronki) kiedyś na nich widziałam oznaczenie, że to te same zakłady mięsne, to czemu się dziwić, że jakość do d*?
Ja jak dostaję Dolinę Noteci, a dostają ja często, bo oni wszystkich, wszędzie i w dużych ilościach tym obdarowują – to po prostu przekazuję dalej. Może kumuś się przyda, może inny pies to toleruje, ja swojemu tego podawała nie będę.

opublikuj
Mikaela24 23 marca 2016 - 10:12

Więc może, możesz mi polecić jakąś karmę mokrą? Jeszcze przez kilka miesięcy chciałabym podawać Mollce rano mokrą wieczorem suchą żeby nabrała troszkę masy 🙂

opublikuj
Moje Życie z Owczarkiem 23 marca 2016 - 18:56

Wiesz, ciężko mi doradzić, bo każdy pies jest inny, każdy własciciel woli co innego. Ja bardzo lubię karmy Bozita i Gran Carno z puszek i takie na wyjazdy kupuję 😉

opublikuj
tenczowypiesel 23 kwietnia 2016 - 08:08

Dolina jako Dolina według mnie ma super jakościowo karmy, ale GranCarno też bardzo lubimy ☺

weronka 6 maja 2016 - 08:11

My podajemy Dolinę Noteci swojemu pupilowi, ta karma ładnie pachnie i ma dobry skład! Kupuję przeważnie monobiałkowe – pure

blaszka 22 grudnia 2016 - 14:49

Naganiaczom z Łukowa mówimy nie.

elzbieta 10 listopada 2016 - 13:34

Czy mogła by Pani podać nazwę karmy, które Pani wspomniała ,tych których nie ma w Polsce . Dziękuję

opublikuj
Zamerdani.pl 10 listopada 2016 - 17:48

Będzie niedłgo o nich wpis na blogu. 😉

opublikuj
Kwinto 1 grudnia 2021 - 13:50

A Kwinto – 5 latek ,je różne smaki – pół saszetki czyli 75 gram do 100 gram karmy suchej Britt 2x dziennie i wcina to razem i choć to podobno wbrew zasadzie , to ma się świetnie , żadnych gazów / sporadycznie po króliku z wątróbka / ale dostaje przeważnie pstrąga . To jest klasyczny mieszaniec , 25 kg wagi ,wykastrowany zgodnie z zaleceniem , biega 2 x dziennie conajmniej godzinę bez smyczy i jest szczęśliwym psem

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 1 grudnia 2021 - 15:26

I bardzo dobrze! Najważniejsze, żeby psu służyła podawana karma.

Zamerdani.pl 23 kwietnia 2016 - 08:17

Kwestia psa. Ja unikam przetworzonego i stosuje je tylko na wyjazdach, a Dolina Noteci bardzo mnie rozczarowała, bo na wyjazdy się zupełnie nie nadaje, bo pies jej nie trawi. Dla mnie produkt przekreklamowany.

opublikuj
justyna 6 maja 2016 - 08:15

Psiak wcina, nie tylko na wyjazdach! Jemu trawi się dobrze z tego co zauważyłam. Najbardziej smakuje mu Dolina Noteci dorsz z brokułami.

opublikuj
Zamerdani.pl 6 maja 2016 - 08:59

Taaa… to się nazwywa marketing szeptanty, tylko strasznie nie udolny. I po raz kolejny DN traci w moich oczach. 🙂

opublikuj
Tony 22 grudnia 2016 - 14:47

No i zaorane, nawet IP z lukman.pl z Łukowa gdzie produkują tę karmę. Piękne samozaoranie nieudolnego marketingowca z DOLINY NOTECI.

opublikuj
Mirosława 28 sierpnia 2020 - 20:39

Mój pies (akita inu ) dostał po karmie tej firmy ciężkiej alergii.

opublikuj
Beata 1 grudnia 2021 - 16:46

To jaka karmę kupujecie?mój yorczek je Dolinę Noteci,jest wszystko ok.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 2 grudnia 2021 - 06:55

My akurat jesteśmy na suchej Belcando GF i mokrej Super Premium z okazjonalnym Single Protein, ale ostatnio próbujemy Lupovet i powoli ta karma zaczyna bić wszystko na głowę.

opublikuj
anna 6 maja 2016 - 08:08

Ja również swojego jamniczka karmię Doliną Noteci – jemu smakuje… Nie ma problemów z trawieniem. Natknęłam się przez przypadek na wystawie psów. Od tamtego czasu kupuje im te karmę.

opublikuj
Ms. Fox 4 czerwca 2016 - 17:25

Dzięki za ten post! Być może uchronił moją 5-kilogramową kundelkę o wrażliwym żołądku przed kolejnymi problemami 🙂 Chapeu bas też za wiedzę na temat. Czy jest firma, którą generalnie polecałabyś pod względem jakości i składu jej karm? Jestem jeszcze na etapie poszukiwań karmy idealnej i chętnie przyjmę poradę 🙂

opublikuj
Zamerdani.pl 4 czerwca 2016 - 18:44

Z puszek – karm przetworzonych – nic, To nie jest w mojej opinii dobra dieta na codzień. Na wyjaz – sporadycznie, co nie podasz, pies nie umrze 😉 Ja na wyjazdy zabieram Bozitę lub GranCarno, albo jakąś inną o składzie który mnie zadowoli 🙂

opublikuj
Ms. Fox 5 czerwca 2016 - 07:04

Dzięki, przetestuję 🙂

opublikuj
ania 14 października 2016 - 11:59

faktycznie ta reklama, którą pokazujesz powoduje mega spadek szacunku do firmy.
a czy nie testowałaś może Doliny Noteci dla kota?

opublikuj
Zamerdani.pl 14 października 2016 - 13:13

No niestety, ja po tamtych komentarzach zupełnie straciłam szacunek i zainteresowanie tą karmą, bo po testach dawałam jej szansę, że może jeszcze kiedyś spróbujemy, że może coś sie zmieni… ale wątpię. Mając takie, a nie inne doświadczenia z psią DN nie testowałabym jej na swoich kotach nawet z ciekawości. Także nie wiem jak kocia wypada (nawet nie wiedziałam że jest) i szczerze powiedziawszy nawet nie szukam testów i opinii o niej, bo moje koty tego nie dostaną.

opublikuj
Elżbieta Mirosława 18 stycznia 2018 - 19:08

Jeśli kot lubi wątrobę to będzie może to jadł .Moje niestety nie jedzą.Czy to kurczak czy kaczka to wątroba.Tuńczyk im pasuje.

opublikuj
kama 25 października 2016 - 19:05

Próbowaliście prince premium 400 g lub 800. drogie ale przynajmniej z mięsa a nie odpadów spryskanych świnskim tłuszczem…. prince i princess są robione z filetów . polecam pozdr

opublikuj
Amelia z Zamerdani 22 grudnia 2016 - 17:28

Dzięki! Mamy już sprawdzone wyjazdowe puszki i póki co nie będziemy zmieniać 🙂

opublikuj
Piere 16 listopada 2016 - 08:19

A gdzie Państwo kupujecie w takich cenach, bo w internecie poki co znalazlem ceny o 10-15% wyzsze niz na niemarkowych
stoiskach stacjonarnych

opublikuj
Zamerdani.pl 16 listopada 2016 - 10:37

To były ceny ze sklepu Zwierzakowo.pl na dzień 10.08.2015 – od tego czasu mogą być już inne.

opublikuj
Tony 22 grudnia 2016 - 14:41

150 gramów dla Yorka na raz? Komu te kity? York 3 kg nie zje więcej jak 100 gramów na jeden posiłek a nawet mniej. Słabo to reklamujecie DN.

opublikuj
Anna 27 grudnia 2017 - 16:23

Mój pies uwielbia tą karmę. Wcześniej miał non stop problemy żołądkowe, jedynie po Dolinie Noteci wszystko jest ok. Żadne acany itp. Kupuję ją w pakietach 30 szt po 800gr i wychodzi mi najtaniej. Pies 22 kg zjada 1,5 puszki dziennie.

opublikuj
Amelia z Zamerdani 27 grudnia 2017 - 20:42

Najważniejsze, żeby psu służyła. 🙂

opublikuj
Kamila 19 maja 2018 - 09:56

Stałam się właścicielem „kundelka” , który obecnie ma 2 miesiące i waży już ponad 5 kg. Matka jest mieszańcem owczarka border colie, a ojciec mieszańcem owczarka niemieckiego …do celu:D- kupuję karmę i dawkuję zgodnie z zaleceniami. Nie „cuchnie” co już jest na plus. Wcina z apetytem, ma po niej piękną sierść(wcześniej miała jakiś łupież po innej karmie), witalność na +5, nie ma wzdęć. Cena tej karmy nie jest wygórowana, a ja nie zamierzam kupować z „górnej półki”. To, że Twój pies ma problemy, to nie oznacza że inne będą miały.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 19 maja 2018 - 13:38

Parafrazująć Twój komentarz można powiedzieć, to że Twojemu psu służy ta karma, wcale nie znaczy, że jest dobra 😛 Są ludzie co karmią Pedigree i też są zadowoleni i ich psy jakoś żyją. Każdy odpowiada za żywienie swojego psa, jeśli DN Ci odpowiada, bardzo dobrze. Ja jednak zostanę przy lepszych jakościowo i bardziej wartościowych karmach. 🙂

opublikuj
KATARZYNA 14 czerwca 2018 - 07:36

Jaką karmę zatem polecacie? kupuję DN od niedawna, sunia nawet ją je ze smakiem, a jest potwornie wybredna!

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 14 czerwca 2018 - 07:41

Taką, która służy danemu psu. Nie ma jednej najlepszej. Choć kierowałabym się zawartością mięsa.
Ja mam psy obecnie na suchej Belcando, wyjazdowo dostają puszki super premium lub single protein z Belcando i bardzo je sobie chwale.

opublikuj
Bartosz 1 lipca 2018 - 20:19

Zastanawialiśmy się nad tą karmą (dla kota), ale kiedy zobaczyłem, że w każdej jest wieprzowina to trochę się zdziwiłem… Nie widziałem żadnej innej karmy dla kota z wieprzowiną. Co do jakości to też miałem wątpliwości, dzięki za test, szkoda, że upewnił mnie w moich podejrzeniach co do kiepskiej jakości tej karmy. Szkoda, fajnie byłoby mieć dobrą, polską karmę…

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 2 lipca 2018 - 15:03

Ja też bardzo ubolewam nad tym, bo polskie produkty zawsze wspieram i promuję jak mogę. Moim zdaniem to co wydają na marketing, który jest rewelacyjny powinni wsadzić do puszki, niestety… ja widzę jak mój pies na to reagował, a jak reaguje na inne karmy więc dla mnie jest to wyznacznik jakości. Oczywiście każdy zwierzak może zareagować inaczej, ale ja się mocno rozczarowałam i bardzo, bardzo żałuję, bo serce boli, że nie możemy mieć super jakości polskiej karmy porównywalnej z zagranicznymi z najwyższych półek.

opublikuj
Cezary 11 lipca 2018 - 11:03

Dobra karma ale GramCarmo też niczego sobie

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 11 lipca 2018 - 13:12

Dla mnie GranCarno jest o wiele lepsze jakościowo, a cenowo wychodzi podobnie. 🙂

opublikuj
MrówkaMorska 12 lipca 2018 - 10:04

Mam podhalańca dzidziusia, dostaje dolinę od jakiegoś miesiąca i nie ma żadnego problemu z gazami. Bardzo chętnie zjada całą porcje 🙂 dostaje saszetki.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 12 lipca 2018 - 19:08

Wszystko, jak napisałam, jest kwestią indywidualną psa. 🙂 wiele osób karmi DN i jest bardzo zadowolonych – i bardzo dobrze. Ja się bardzo zawiodłam, ale to moje osobiste odczucie. Ważne żeby karma służyła psu! Pozdrawiam!

opublikuj
Henio Stokłosa 12 lutego 2021 - 11:41

Producent karmy to krajowy lider branży utylizacyjnej H.S Farmutil i właściciel zakładów przetwórstwa mięsa.(polecam doczytać o byłym senatorze) .. Sami się domyślcie co stanowi 50% składników pochodzenia zwierzęcego…. Może twój pies, który zdechł a jego zwloki zostały zabrane do utylizacji, też jest w tej puszce…..no i w końcu znalazł się sposób aby mieszkańcy nie skarżyli się na niebywaly smród w okolicy Śmiłowa… Wszystko przerobione więc się nie rozkłada i nie śmierdzi….

opublikuj
Marek 25 lipca 2018 - 13:25

Bardzo fajny artykuł! Wpisując w wyszukiwarkę hasło Dolina Noteci Opinie nie ukazuje się za dużo ciekawych artykułów – ten jednak czytało się z przyjemnością!

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 27 lipca 2018 - 14:17

Dziękuję, zawsze staram się by moje recenzje były wiarygodne i pokazywały zarówno mocne jak i słabe strony produktu, choć to zawsze tylko subiektywna opinia. 🙂

opublikuj
Pingelsztein 25 lipca 2018 - 20:01

Pies teścia je wszystko kury sąsiada zupe z przedwczoraj .od kaszy po szczura !gotowane suszone mielone stare świeże śrute opierniczy jabłko śliwkę gruszkę i co popadnie mu w zębiska i tak sobie je już od 14 lat i tak sobie myślę ze od puszek sraka pewna u niego bo nienawykwszy do debilskiego żarcia za kase dla koncernów a on jest tylko psem!

opublikuj
Jacek 1 listopada 2018 - 05:45

Ja sam te puszki jem i nigdy gazów nie mam to nieprawda, to nie wina puszki, trzeba psu wytłumaczyć, że dobre bo polskie jak polska solidność, uczciwość i bezinteresowność. A mięso mamy najlepsze pod słońcem karmione naturalnie, bez chemii, zawsze śeierzutkie, na najlepszych paszach, takie jest w puszce pochodzenia zwierzęcego. I jest z wiejskich zwierzątek ekologicznych z filecików- a nie z tego co w środku zwierzęcia, bez chemii, konserwantów, soli i innych trucizn, może stać 5 lat, nawet po otwarciu.
Czysta nieskażona niczym natura, jak dla ludzi.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 1 listopada 2018 - 07:20

Bardzo cenię i szanuję polskie produkty, jeśli tylko jakościowo spełniają moje oczekiwania. A DN powinna zainwestować więcej w wsad do puszki niż w reklamy, gratisy i opłacanie marketingu szeptanego, który nie dość że ma żałosny poziom, jest nieudolny i natarczywy to jeszcze wprowadza w błąd. Ja jednak moim psom tego nie będę podawała, przynajmniej póki nie zmienią składu i marketingu, bo skutecznie mnie zrazili do siebie.

opublikuj
Maria 30 grudnia 2019 - 07:58

Moja sunia po tej karmie miała poważny rozstrój żołądka. Skończyło się na zastrzykach, bo nawet zmiana diety nie pomagała. Weterynarz jak usłyszał, jaką karmę dostawała to powiedział, że ostatnio miał kilka przypadków problemów żołądkowych u psów, które karmione były DN. Zdecydowanie jej nie polecał. Stwierdził, że może na początku, jak karma pojawiła się na rynku to może była dobra, ale teraz coś się stało (może producent idzie na ilość a nie jakość), że psy mają problemy z jej trawieniem.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 30 grudnia 2019 - 20:33

Oj tak… Moje psy strasznie po DN chorują, ale znam osoby co tym karmią i jest okej. Kwestia psa, ale ja jestem bardzo nią rozczarowana, bo nie jedna ich linie próbowaliśmy i zawsze kończy się wodospadem 🙁

opublikuj
AAdam 2 czerwca 2020 - 10:43

Oj do DN podchodziliśmy 3 razy i za każdym razem bąki oraz biegunka. Nigdy więcej DN 🙂
Natomiast mój psiak idealnie reaguje na mokre karmy Renske i Canagan.

opublikuj
Milka 3 czerwca 2020 - 14:02

Kurczę, czytam wpis i komentarze, i trochę się martwię. Jakiś czas temu kupiłam na próbę saszetkę DN, bo wydawała mi się ciekawa składem. Psie smakowało, teraz kupiłam puszki i też je bez żadnych ekscesów. Tylko dziwi mnie „dawkowanie” – na początku nie zauważyłam, ale producent na puszce 800 g pisze, że CAŁA puszka to jest porcja dzienna dla 10 kg psa?! Wydaje mi się to o połowę za dużo i jak porównałam z innymi puszkami, jakie mamy w domu, o podobnym składzie, to wszystkie jak jeden mąż wyliczają, że na 10 kg psa idzie dziennie 409g, pół puszki. Czy ktoś się z tym spotkał, może mi jakoś wyjaśnić skąd taka wielka różnica?

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 3 czerwca 2020 - 14:17

Jest bardzo dużo psów, które jedzą na codzień DN i czują się znakomicie. Jeśli służy Twojemu psu, to nie ma co przejmować się opiniami, bo to kwestia mocno indywidualna. 🙂

Faktem jest, że dawkowanie mają potężne, ale nie wiem z czego to wynika. Może z dużej ilości podrobów w składzie względem mięsa? Tego nie wiem, ale dawkowanie też mnie od zawsze zastanawiało.

opublikuj
Roman 6 czerwca 2020 - 21:05

Muszę potwierdzić problem jakim jest „gazowanie” mojego psiaka Miśka po spożyciu Doliny Noteci. Dopiero po paru dniach zorientowałem się wraz z małżonką że winowajcą jest karma mokra MIX DN. Poszukując informacji dotarłem Tutaj co mnie utwierdziło w przypuszczeniach dotyczących karmy. Dylemat co zrobić z zakupionymi saszetkami w ilości ponad 20 sztuk? Pójdą do kosza. Problem poruszany jak widzę od paru lat a producent robi swoje. Nauczka na przyszłość, przetestować, nie wierzyć reklamom i opiniom. Dziś ostatnia noc z gazującym Miśkiem.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 7 czerwca 2020 - 06:42

Saszetki zawsze można oddać fundacjom lub schronisku. Szkoda wyrzucać, bo może komuś się przydadzą, a bardzo dużo osób karmi DN i ich psy mają się dobrze. 😉

opublikuj
Demon75 19 grudnia 2020 - 17:16

Odświeżę nieco temat. Od kilku dni mój pies ma drugie podejście do DN. Wcześniej sądziliśmy, że to wina rodzaju -dziczyzna. Jednak za drugim podejściem (w międzyczasie była sama sucha karma) objawy są takie same – po 2-3 porcjach dziennych, pies zaczął bardzo, ale to bardzo intensywnie nieprzyjemnie pachnieć podgnitym bukszpanem. Zapach wydobywa się nie tylko z pyska, ale całą powierzchnią ciała.
Problemów z przemianą materii nie stwierdziliśmy, nadmiernych gazów również.
Trzeciego podejścia nie będzie.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 19 grudnia 2020 - 18:29

To strasznie przykre… mnie bardzo boli, że Polska marka ma tak tragiczną jakość…

opublikuj
Ewelina 17 stycznia 2021 - 16:29

Żałuję, że nie trafiłam na ten wpis wcześniej. Wydawało mi się, że jest to w miarę dobra karma i nie zaszkodzi psu ( tym bardziej, że dodaje jej tylko trochę do suchej bo mamy problem z jedzeniem suchej karmy). Niestety od Noteci pies dostał okropnej alergii, co spowodowało obniżenie odporności i zapalenie skóry. Na wizycie u weta, usłyszeliśmy, że coraz częściej trafiają tam psy z problemami skórnymi, które używają właśnie tej marki. Oczywiście gazowanie i nie najlepsza kupa też nam towarzyszyła.

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 18 stycznia 2021 - 16:03

No niestety… jak się idzie w marketing zamiast w jakość to nie może być inaczej… 🙁

opublikuj
ola 27 lipca 2021 - 12:57

Mój pies i kot wymiotowały po tej karmie – zdarzyło się ze kot podjadł troszkę psu i zdrowiutki zawsze wcześnie rzygal cała noc… niedługo potem to samo spotkało psiaka – ale dopiero po kilku dniach jedzenia tej karmy, jednak ewidentnie była to wina DN, po kolejnej próbie z dn było to samo. Składowo karma dla kota jest bardzo podobna do tej psiej, jestem pewna ze nigdy nie kupię jej kotu. Klasyfikowanie karmy jako premium tylko dlatego ze ma lepszy skład niż marketowi karmy z niskiej polki jest pomyłka. Rzeczywiście marketing bardzo agresywny, nigdzie mie umiałam znaleźć oprócz powyższego artykułu obiektywnej albo chociaż neutralnie opinii o karmie:(

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 27 lipca 2021 - 17:49

Strasznie przykro mi, że tak się skończyło. Najważniejsze, żeby znaleźć karmę po której będziesz już wszystko ok. Ściskamy mocno!

opublikuj
Katarzyna 11 sierpnia 2021 - 10:09

Mam sunię spanielkę i Dolina Noteci smakuje jej wybornie. Nie ma gazów ani wzdęć – tylko ja mieszam karmę z ugotowanym ryżem . Czasami zmieniam i przeplatam puszkami z innych firm ale zawsze chętnie powracam do DN . Wszystko zależy od przyzwyczajeń żywieniowych psa. Ja przygarnęłam sunię w wieku 3 lat wiedząc , że całe życie była karmiona gotowana kaszą jaglaną na korpusach kurzych. U mnie przeszła na Dolinę Noteci (różne smaki) z gotowanym kurczakiem i … jest idealnie. Na tę chwilę nie zmienię ale… jak by miały się zacząć jakieś kłopoty zdrowotne to będę szukała przyczyny.

opublikuj

Zostaw komentarz