Strona główna Testy i recenzjeDla opiekuna psa Neutralizator zapachów Odor Gone Animals [Top For Dog]

Neutralizator zapachów Odor Gone Animals [Top For Dog]

autor Amelia Bartoń - zamerdani.pl

Każdy, kto ma psa lub psy przyzwyczaił się do przysłowiowej kawy z włosem. O ile sierść poza tym, że jest wszechobecna, dla większości opiekunów psów jest do zaakceptowania. O tyle same zapachy towarzyszące zwierzęciu już nie koniecznie. I aby mieć problem z psim zapachem nie trzeba wcale mieć „podwórzowego kundla”, bo nasze kanapowe psy też potrafią dać nam do wiwatu swoim zapachem.

W naszym domu jak do tej pory najwięcej problemów z zapachem psa przysparzała nam Ela, kiedy to jako szczeniak potrafiła załatwić się w mieszkaniu. I co z tego, że na podkład? W całym domu czuć było psim moczem i nie pomagało pięć razy dziennie mopowanie podłogi. Na szczęście ten okres mamy już za sobą, ale problem zapachu psów pojawia się i powraca co jakiś czas.

Każdy pies pachnie – psem!

Ci, co mają więcej kontaktu z psami, niż tylko u znajomych, na pewno zgodzą się ze mną, że każdy pies inaczej pachnie. Są psy, których prawie nie czuć i takie, które pomimo spania na poduszkach i pielęgnacji mają zapach „burka”. U mnie w domu jest tak samo. Donner praktycznie nie wydziela zapachów. Można wsadzić nos w jego sierść i jedynie co poczujecie to zapach słońca i wiatru, jeśli akurat przebywał dużo na dworze. No, chyba że się spoci to wtedy też czuć charakterystyczny zapach łap niczym brudne skarpetki. Ale ogólnie nie pachnie (pomijamy oczywiście zapach po zmoczeniu się, czy wytarzaniu w czymś). Natomiast Elę czuć siedząc obok niej i jest to zapach… powiedzmy typowy dla psa. Nie musi być brudna, mokra czy spocona. Ona po prostu pachnie psem. A przecież trzymana jest w takich samych warunkach jak Donner, ta samo karmiona i pielęgnowana, a jednak nie jest neutralna dla otoczenia.

Ale mówimy tutaj o czystych psach, ale wszyscy wiemy, że taki stan rzeczy trwa krótko i rzadko. Bowiem o wiele częściej mamy do czynienia z psami, które wykąpały się w stawie lub kałuży, wytarzały w sarnich bobkach, wykopały dziurę w ziemi i w niej zamieszkały… Donnerowi zdarza się wejść w lub usiąść na kupie, Elka jak przebywa dłużej niż godzinę na podwórku momentalnie łapie zapach kojcowego burka…

Oczywiście można psy kąpać nawet i codziennie, ale kto ma na to czas, siłę i chęci? Kwestią sporną pozostaje też zdrowie, a częste kąpiele psów. Więc jak radzić sobie z wszechobecnym psim smrodkiem?

Nie musisz urządzać akcji wielkiego wietrzenia przed odwiedzinami Twoich znajomych – zapach w pomieszczeniach, w których przebywają zwierzęta, łatwo zneutralizujesz razem z OdorGone.

  • bieganie po deszczu z psem, w końcu może nie mieć intensywnie pachnących konsekwencji.
  • przypadkowe zanieczyszczenia, mocz, wymiociny już nie będą zostawiały po sobie trwałych zapachów.
  • zapach utrzymujący się w kuwecie, klatce, na legowisku nie musi być już dominującym zapachem Twojego mieszkania.
  • pokarm dla Twoich zwierzaków pachnie czasem intensywniej niż Twój obiad? Zmień to!
  • rybki w akwarium też potrafią dać o sobie znać. OdorGone sprawdza się podczas czyszczenia systemów filtrowania wody.
  • oznaczenie przez koty, psy budynków na zewnątrz może czasem powodować zwierzęce konflikty. Pozbądź się więc nieestetycznych znaków i … konfliktów.

Tak, od kilkunastu dni testujemy w ramach Top for Dog neutralizator zapachów – Odor Gone. Od kilkunastu dni, bowiem buteleczka 250ml przekroczyła już magiczną barierę 50% zużycia, a towarzyszyła mi kilka razy przy generalnym sprzątaniu mieszkania i systematyczną neutralizację psów po kąpielach w rzece, których z uwagi na wszechobecne upały nie brakuje… A efekt i tak jest rewelacyjny!

Odor Gone to bezbarwny płyn o konsystencji wody, który stanowi mieszaninę 37 olejków eterycznych i wody. Płyn może być stosowany w formie mgiełki bezpośrednio na źródło zapachu, jak i jako dodatek do mycia powierzchni (100 ml preparatu na 1 litr wody).

Bardzo szybko naturalizuje zapachy nawet mocno „wygryzione” np. w psie legowiska. Sam pozostawia bardzo przyjemny zapach olejków, który równie szybko zanika (według mnie przeważa cytrony, anyżowy, mentolowy a może i eukaliptus). Zastosowany na psie kocyki, legowisko ze sztucznej skóry i narzuty nie powoduje odbarwień ani plam. Dzięki naturalnemu składowi, braku substancji chemicznych, alkoholu, bakterii i enzymów bez większych obaw stosowałam go też na psy, kiedy wyschły po kąpieli w rzece.

Świeże źródła zapachu momentalnie naturalizuje to, co nam przeszkadza, całkiem dobrze radzi sobie z mokrymi psami, choć w Donnerowych kudłach, póki porządnie nie wysechł, czuć było zapach stawu. Największy problem Odore Gone miał ze skórzanym legowiskiem, które po odkurzeniu i wymyciu chciałam zneutralizować. I faktycznie tuż po z psikaniu i kilka godzin później było całkiem „neutralne” jednak już na wieczór, psi zapaszek powrócił… Widać przesiąknięty zapach trudno wywabić, ale bardzo optymistyczne jest to, że spsikanie psich miejsc przed przybyciem gości wystarczy, by oni tego nie wyczuli. Podobnie było z zakurzonym, drewnianym stolikiem, który dość długo stał na dworze, a ja postanowiłam ulokować go w pokoju. Pomimo dokładnego umycia i kilkakrotnego „neutralizowania” specyficzny zapach „starego mebla” dalej jest wyczuwalny, choć nie powiem, po zastosowaniu neutralizatora znika na dłuższy czas.

Bardzo ważne jest dla mnie, aby sam neutralizator pozostawał obojętny dla nas i naszych psów. Kwiaty i olejki są fajne, ale na dłuższą metę w większej ilość mogą być drażniące. Wielkim plusem jest szybkość zanikania zapachu Odor Gone. Na początku przynosi miłą ulgę, kiedy zastępuje nieprzyjemny zapach, po czym sam znika, zanim zacznie być drażniący. Jest to o tyle ważne, że spsikane nim psy nie czują od razu potrzeby wytarzania się w najbliższej kupie śmieci, by pozbyć się „perfum”, nie przeszkadza im też w korzystaniu z legowisk.

Także produkt jest jak najbardziej wart uwagi i godny polecania. Żałuję tylko, że przyszło jedno opakowanie, bo chętnie woziłabym go w każdym z samochodów i rozdała rodzicom, bo przy dwóch kudłatych psach, które nie zawsze (a raczej rzadko) chodzą chodnikami, neutralizator zapachów to coś, co na stałe powinno gościć w naszym domu i bo bez tego ciężko jest żyć z dwoma psami na 50m2.

Testy dla Top for Dog

Ogółem: 663, dzisiaj: 1

You may also like

3 komentarze

Ewelina Niedzielska 24 sierpnia 2018 - 12:09

My używamy neutralizatora Benek przy szczurach i naprawdę fajnie się sprawdza 🙂

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 25 sierpnia 2018 - 16:14

Miałam go kiedyś (w sumiem mam do tej pory ale nie używam), bo nie trafiłam chyba z zapachem, bo jest tak intensywny i chemiczny, że wolałam już go nie stosować.

opublikuj
Magda 6 grudnia 2018 - 09:59

A jaki ma skład ten preparat? Producent nie podaje, co niestety powoduje, że nie mam zaufania.

opublikuj

Zostaw komentarz