Odkąd ukończylismy kurs w Canidzie intensywnie ćwiczymy komendę ‘puść’, bo nie mogę podarować sobie tego, że Donner tak bardzo fiksuje się na zabawkę. I choć już oddawał, owszem przy olbrzymich pokładach mojej cierpliwości, ale oddawał – dzięki naszemu szkoleniu z agility. Jednak im bardziej sie rozbawiał, tym trudniej było mu kontrolować zabawkową obsesję. Powoli, małymi kroczkami ‘puść’ wychodzi nam coraz lepiej. W domu nie ma już prawie problemu, w ogrodzie czasem zdarza mu się zafiksować, w obcych miejscach – pracujemy. Dziś krótki filmik z frisbee którego celem, było szlifowanie puszczania na komendę, by w nagrodę bawić się dalej. W porównaniu do seminarium – wielki postęp.
A tak na prawdę dzisiaj miał być inny film: z posłuszeństwa. Trenowaliśmy w lesie i mieliśmy trening życia. Szybki, energiczny, dokładny i radosny… poprostu idealny, bo mój pies nigdy w życiu tak nie ćwiczył… i co? Przy zapisywaniu filmu wyskoczył error i skasowało się wszystko. Chciałam przywiązać kamerę w lesie i porzucić ją na pastwę losu… no ale w akcie łaski dałam jej jeszcze jedną szansę i tak powstał film z frisbee.
A żeby umilić Wam wieczór kilka dziwnych ujęć Donnera z różnych filmów z frisbee.
3 komentarze
On na prawdę nie chce czasem oddawać tych dysków? Na moje oko to świetnie pracuje chłopak 😀
Mordercze nudne treningi i są efekty, ale tak – ma z tym olbrzymi problem. Na filmiku poniżej zobaczysz jak wyglądały nasze treningi w lipcu:
https://www.youtube.com/watch?v=ITfMTY-ebuA
Jest olbrzymi postęp!
Rzeczywiście. Teraz widzę, że odwaliliście kawał dobrej roboty!