Karma sucha Ontario Adult Large 7 Fish & Rice [Top For Dog]

Produkt: Karma sucha Ontario Adult Large 7 Fish & Rice
Tester:Elza i Donner
Recenzent: Zamerdani.pl
Dla: Top for Dog 2016

Dziś dla odmiany testujemy karmę z poziomu średniej półki – czyli karmę dla każdego właściciela psa, nie koniecznie typowego psiarza, który boi dotkąć się karmy, która nie jest z serii: „70:30:0”, ale dla świadomego opiekuna, który szuka przyzwoitej karmy nie będącej tanim zapychaczem. Przedstawiamy Ontario, czyli przyzwoitą karmę na każdą kieszeń. Granulki karmy są niewielkie, otoczone sporym rozkruszem (posypką), lekko tłuste. Karma nie jest bardzo twarda, więc psy nie powinny mieć problemu z jej jedzeniem, zapach ma swoisty, charakterystyczny dla karm dla psów, ale nie jest uciążliwy dla opiekuna psa.

Ontario Adult Large 7 Fish & Rice  o kompletny pokarm z rybami i ryżem, przeznaczony dla dorosłych psów ras dużych i olbrzymich, od 2 do 8 lat.  Sucha karma z segmentu Super Premium, hipoalergiczna formuła o niskiej zawartości zbóż. Jak podaje producent główną zaletą karmy Ontario Adult Large Fish & Rice jest wysoki udział białka z ryb, które wspiera witalność i dobre samopoczucie psa.

Zalety karmy Ontario Adult Large (według producenta):

• – idealny stosunek białek i tłuszczy, dostosowany do potrzeb psów ras dużych
• – formuła zawierająca witaminy, niezbędne każdemu psu
• – pokarm zawierający kwasy tłuszczowe Omega 3 jest ważnych dla zdrowia skóry, włosów, serca i układu nerwowego
• – karma zawiera wysokiej jakości tłuszcze nienasycone, o wyższej wartości odżywczej
• – nowa formuła ze specjalną mieszanką ziół i przypraw
• – pokarm zawierający wysokiej jakości mięso ryb, będących doskonałym naturalnym źródłem aminokwasów¹⁾
• – 60% ryb, ryżu i ziół²⁾
• – 35-36 % suszonych ryb ( pochodzenie Morza Północnego – Norwegia )³⁾
• – hipoalergiczna, karma z niską zawartością ziarna (ryż)⁴⁾

Ponadto karma Ontario zawiera:

• – Cynamon, będący naturalnym an
  tyutleniaczem, działający przeciwzapalnie, antyseptycznie, obniżający też poziom cukru, wiatropędny – przeciwdziałający wzdęciom. Cynamon może pomóc w utrzymaniu zdrowych zębów i odświeżyć oddech Twojego psa.
• – Yuccę, mająca dobroczynny wpływ na prawidłowa prace układu trawiennego
• – Koper – znany z właściwości zapobiegających wzdęciom
• – Tymianek działający stymulująco na trawienie
• – Anyż – mający właściwości antyseptyczne i ułatwiający trawienie pokarmów
• – Rozmaryn – bogaty w błonnik, w witaminy, przeciwutleniacze, działający przeciwzapalnie, antyalergicznie, przeciwgrzybiczo, antyseptycznie – o działaniu ogólnie wzmacniającym organizm.

Składniki karmy: suszone ryby morskie (śledź, szprot, dobijak, gromadnik, sardynka, dorsz) (25 %), ryż (25 %), groch, suszony łosoś (10 %), tłuszcz z kurczaka, suszone jabłka, drożdże piwne, olej z ryb, suszona marchew, siarczan glukozaminy (310 mg/kg), siarczan chondroityny (190 mg/kg), mannooligosacharydy (180 mg/kg), fruktooligosacharydy (120 mg/kg), mieszanina wodorostów, koper włoski, tymianek, cynamon, anyż, goździki, rozmaryn oraz juka (120 mg/kg).

Analiza składu: Białko surowe 25%, Tłuszcz surowy 15%, Wilgotność 10%, Popiół surowy 6%, Włókno surowe 3%, Wapń 1%, Fosfor 0,8%, Sód 0,06%, Magnez 0,09%.

Dodatki dietetyczne na 1 kg: witaminy, prowitaminy: Witamina A (E672) 20000 j.m., Witamina D3 (E671) 1800 j.m., Witamina E (α-tokoferol) (3a700) 500mg, Witamina B1 1,2mg, Witamina B2 4,5mg, Witamina B6 (3a831) 1,2mg, Witamina B12 0,05mg,

Mieszanki pierwiastków śladowych:  Cynk (E6) 100mg, Żelazo (E1) 88mg, Mangan (E5) 42mg, Jod (E2) 0,8mg, Miedź (E4) 18mg, Selen (3b8.10) 0,25mg

Kwasy Omega: Omega3: 0,70 %, Omega6: 2,00 %

Dawkowanie karmy Ontario

Uwagi:

¹⁾ Suszone mięso ryb – no tak nie do końca jestem do tego przekonana na ile to mięso na ile całe ryby, na ile elementy, które zostały. Brak procentowego udziału poszczeólnych ryb tylko mix: śledź, szprot, dobijak, gromadnik, sardynka, dorsz dający- łacznie 25% nie jest dla mnie zbyt optymistyczny.
²⁾ Tylko 60% składu mamy tak naprawdę zdefiniowane, wolę kiedy producenci podają szczegółowo 4% ryżu 0,1% rozmarynu. Inną kwestia jest to, że zgłaszając się do testów karmy, bardzo pobieżnie przeczytałam informacje dostepne w Internecie o niej. Przyznam szczerze, że czytając: „60% ryb, ryżu i ziół” uwierzyłam że karma ma 60% ryb. Dopiero kiedy dostałam karmę wczytałam się szczegółowo w skład i okazało się że to 60% to niestety nie jest mięso. Nie ukrywam że mocno mnie to rozczarowało, bo skoro ja zasugerowałm sie tym zapisem, fakt nie zagłebiając się w skład, to większość konsumentów też może zostać wprowadzonych w błąd.
³⁾ 35% suszonych ryb to na prawdę nie jest dużo na cały stuprocentowy skład karmy.
⁴⁾ niska zawartość zbóż… z jednej strony tak, bo co to jest 25%, z drugiej… prawie tyle samo mamy mięsa…

Podsumowując, karma nie jest zła. Jest przyzwoita, dostępna dla większości opiekunów psów, bez doprowadzania ich do bankructwa. Ale czy to jest karma dla nas? Powiem szczerze, że kiedy zaczynałam jej testy podawałam ją z bólem serca. Ryż… niewielki udział mięsa… ale o dziwo karma niesamowicie przyjęła się Donnerowi. Jeszcze takich reakcji na karmę u niego nie widziałam, w sensie kupy robi niewiele większe od Eli, a po jego kupach od razu widać czy coś mu się przyjmuje czy nie, a tutaj po prostu większą część tego co zjadał zostawało w nim! Pies idealnie się na niej czuje i chętnie ją jadł do ostatniej granulki, a przez cztery lata życia z Donnerem wiedziałm, że ostanie 2-3kg są spisane na straty, bo zwietrzały bo się przejadły, i ogólnie pies już ich nie chce. A tutaj o dziwo, pies rzucał się na nie jak na smakołyki. Co było też widać na treningach. Naszym dużym problemem było zawsze przekonanie Donnera do jedzenia jako nagrody, bo musiało być to naprawdę COŚ, żeby było ciekawsze niż otoczenie lub zabawki. W przypadku tej karmy mam wrażenie, że pies traktował ją jako właśnie smaczki co mnie niezwykle cieszyło, bo w końcu nie musiałam wydawać fortuny na smaczki treningowe, czy rozpaczać nad tym, że musze podawać mu parówki. Także, mimo iż karma nie robi furory składem i jakością, u moich psów zrobiła furorę smakiem. Ah jeszcze słówko o Eli: ona też chętnie ją jadła, nie wybrzydza, ładnie za nią pracowala, ale po tej karmie strasznie śmierdzi jej z pyska i to nie rybą, tylko po prostu ma bardzo nieświeży oddech. Nie wiem czym to jest spowodowane, może dla odmiany jej się ta karma niezbyt przyjmuje? Ciężko mi powiedzieć. Ale ogólnie karmę oceniam na plus.