Produkt: FIPROtec / Fipronil firmy Beaphar
Tester: Elza
Recenzent: Zamerdani.pl
Dla: Top for Dog 2017
Ponoć najgorętszy okres wysypu kleszczy już za nami, w wakacje zawsze można chwilę odzipnąć od tego przykrego problemu by po raz kolejny zmierzyć się z nim na jesieni. Jak co roku psie grupy i fora zaleje jedno, powtarzane jak mantra pytanie: „Jak zabezpieczacie psy przed kleszczami?”. Wówczas pod takim postem mamy całą litanię żali co jest złe i uwielbienia dla tego co dobre. Skołowana osoba zadająca pytanie w bardzo szybkim czasie dochodzi do wniosku, że czego nie użyje będzie to błędem lub powinna użyć wszystkiego na raz.
Prawda jest tak, że nie ma jednego, jedynego idealnego i niezastąpionego środka. Wszystko zależy od miejsca w którym żyjemy, od wysypu kleszczy, cech indywidualnych psa – tak, są takie, które prawie w ogóle ich nie łapią i takie które mimo zabezpieczeń dziennie przynoszą kilkanaście kleszczy. Wszystko zależy od dobrania specyfiku do psa, bardzo często obroże nie sprawdzą się u psów długowłosych o gęstym podszerstku. A w rzeczywistości też od szczęścia, bo pies może przez całe życie mieć raptem kilka kleszczy i trafić na tego jednego chorego, a inny znosząc kilkadziesiąt tygodniowo nigdy nie zachoruje. Nie ma na to reguły.
Dlatego dzisiaj nie piszę o najlepszym środku przeciw kleszczom, bo taki nie istnieje. Piszę o jednym z dostępnych. Bo nie ważne co stosujemy – ważne by w danym regionie, w danym czasie działało na naszego psa i go chroniło. I ważne by go zabezpieczać, bo koszt zabezpieczeń jest dużo mniejszy niż koszty leczenia i ryzyko utraty psa z powodu choroby odkleszczowej.
Do testów w Top For Dog w tym roku zgłoszono krople FIPROtec / Fipronil firmy Beaphar.
FIPROtec Spot-on 268mg dla dużych psów / Fipronil -„L” dla psów od 20 do 40 kg
FIPROtec® – krople spot-on zawierające fipronil. Doskonała ochrona dla psów i kotów przed groźnymi ektopasożytami takimi jak pchły i kleszcze. Wyjątkowo łatwa aplikacja zapewniająca długotrwałą ochronę. Substancja czynna bezpieczna dla zwierząt i ludzi. Różne pojemności pipet pozwalają dopasować dawkę fipronilu do wielkości zwierząt.
FIPROtec® bardzo dobrze sprawdza się u zwierząt uwielbiających letnie zabawy w wodzie i u zwierząt wymagających regularnych kąpieli gdyż jego substancja czynna, którą jest fipronil, nie rozpuszcza się w wodzie.
Po jednorazowej aplikacji Fiprotec zabija wszystkie pchły, które są na psie i chroni przed inwazją kolejnych osobników przez okres 5 tygodni. Fiprotec, przy regularnie powtarzanych aplikacjach, stanowi element skutecznej terapii alergicznego pchlego zapaleni skóry, o ile zostało ono wcześniej zdiagnozowane przez lek. wet.
Produkt skutecznie chroni przed inwazją najbardziej opornych kleszczy (na których przeprowadzano to badanie, czyli Dermacentor reticulatus, Rhipicephalus sanguineus) – między 7. a 28. dniem po aplikacji.
To tyle od producenta o samym produkcie. Testy dzielnie prowadziła Ela, jako pies bardziej narażony na kontakt z kleszczami ze względu na swoje uwielbienie do włażenia w chaszcze i krzaki, badając tropy. Muszę jednak zaznaczyć, że nie było to jedyne zabezpieczenie. Krople były stosowane równolegle przy obroży, której działanie wkracza w fazę ostatnich tygodni efektywności. Mimo noszenia obroży, po spacerach w zależności od miejsca zczesuję zawsze z psów sporo kleszczy (z siebie również je zdejmuję). Na szczęście bardzo rzadko wyjmuję z psów kleszcze wbite. Po zastosowaniu kropli u Eli nie spotkałam się z kleszczami. W prawdzie nie spotkałam ich również u Donnera (z siebie zaś zdjęłam jakiegoś). Jednak nie mogę powiedzieć czy to zasługa kropli czy nie. Równie dobrze mógł być to efekt wysokich
temperatur, a wcześniej deszczy, że kleszczy było chwilowo mniej. Może było to spowodowane miejscami spacerowymi, gdzie ogólnie jest ich mniej. Może przypadkiem, a może faktycznym działaniem kropel. Tego nie wiem. Musiałabym je stosować cały sezon i to bez równoległej ochrony. Także nie mogę ani potwierdzić, ani wykluczyć działania kropel. Jednak wielu opiekunów psów nie przepada za obrożami i tabletkami w takim przypadku warto zwrócić uwagę na te krople, jeśli stosowane przez nich dotychczasowe preparaty nie spełniają swojego zadania.
Więcej o kleszczach i najpopularniejszej chorobie odkleszczowej u psów – babeszjozie, przeczytacie w zeszłorocznym artykule o ochronie psów przed kleszczami.
7 komentarzy
Pomocny post! 😀
Mam ,,mały” problem z pchłami u psa. Prawdopodobnie złapał od któregoś z psów spotkanych na ostatnim spacerze. Masz może jakiś sprawdzony środek?
Z góry dziękuję 🙂
Trzeba z wetem pogadać. Na pewno kąpiel w dobrym preparacie i później krople. Ale to wet musi określić czy to pchły, czy np jakieś podrażnienie lub alergia. Ja też byłam przekonana niedawno, że Donn mimo zabezpieczeń miał pchłę, nawet znalazłam według mnie miejsce ugryzienia i paprocha na skórze, który według mnie był martwa pchła. 😛 (Co Ci moi weterynarze się ze mną mają…) Ale po dokładnych badaniach okazało się, że to alergiczne podrażnienie miejscowe.
Jutro przed południem lecimy do weta i zobaczymy 😀
My musiałyśmy przestać korzystać z tabletek z powodu efektów ubocznych…. Teraz korzystamy właśnie z kropelek fiprex i pies nie choruje i kleszczy brak 🙂
Ja też jestem zadowolona z tego produktu i bede niedługo po raz kolejny (3ci raz) zakraplała, ostatnia partia mi została. ;(
Ja z kolei kupuje dla psiaka też ten fiprex z tym, że spot on, mega skuteczny. Noc chyba bardziej skutecznego do tej pory nie mieliśmy.
Nie ważne co, ważne żeby działało. 😉