Pies w łóżku

autor Amelia Bartoń - zamerdani.pl

Wiele mówi się o tym czy można i czy w ogóle powinno się pozwalać wchodzić psu do łóżka. Nie będę zagłębiała się w to czy wolno czy nie wolno – niech każdy robi jak uważa. Ale powiem Wam jak jest u mnie. Budzik miał kategoryczny zakaz wchodzenia na łóżko, dlatego, że był problem z utrzymaniem czystości jego sierści (wiecznie nabitej piaskiem), z powodu problemów z żołądkiem i wiecznym rozwolnieniem czy gazami itp, i wiecie co? Owszem spał na swoim posłaniu, przynajmniej chciał żebym w to wierzyła, ale kiedy nikt nie patrzył ładował się na fotel, nie ważne czy na tarasie, czy w salonie czy u mnie w pokoju.

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

Do mnie mówisz?

Fotel musiał być, bo inaczej pies się nie wysypiał. Choć prawdą jest, że na łóżko nie wchodził i nawet kiedy mu kazałam parę razy wejść do jakiegoś zdjęcia, czuł się na nim bardzo nieswojo. Po jego śmierci na pocieszenie zaczęłam pozwalać Donnerowi spać ze sobą w łóżku i paradoksalnie Donner nie wchodzi na fotele, łóżka i inne meble z własnej woli. Po prostu daje się ich nie dostrzegać, lub też nie widzi w leżeniu na nich  żadnej przyjemności.

Don

Zzz… Zzz.. Zzz…

Dopiero kiedy spełnię szereg rytuałów związanych z zaproszeniem psa do łóżka, to jest: odsłonięcia kołderki, zrobienia mu miejsca pod ścianą, bo z brzegu łóżka nie da się spać, a nawet jak jego książęca mość wejdzie, zaraz przełazi przeze mnie położyć się pod ścianą. Ostanią czynnością wymaganą do ukończenia rytuałów wieczornych jest zaproszeniem psa. Bez tego Donner nie jest zainteresowany spaniem w łóżku.

IMAG0243

Nie ma jak widok psich łap o poranku

Owszem, z rana kiedy, w nocy zdarzy mu się wyjść do ogrodu, a mnie nie chce się wstać by go wpuścić, stęskniony wpada i wskakuje z tej radości na mnie, szalejąc po całym łóżku jak młode źrebię pierwszy raz wypuszczone na padok, żeby mnie obudzić i podzielić się ze mną swoją poranną radością, po czym zeskakuje i idzie na swoje posłanie dospać do wymaganej godziny ósmej. Mimo, że gdyby zapragnął w innym momencie wejść na łóżko stałby z brodą wspartą o materac i głośno wzdychał czekając na spełnienie rytuałów łóżkowych.

A tak naprawdę to spanie z psem jest fajne póki psy nie zaczynają za głośno chrapać, lub tłuc przez sen łapami 😉

Ogółem: 1 467, dzisiaj: 1

You may also like

Zostaw komentarz