Hard Dog Race 2019

autor Amelia Bartoń - zamerdani.pl

Jak ten czas szybko płynie! Jeszcze niedawno cieszyłam się na pierwszą w Polsce edycję Hard Dog Race, a w tym roku będzie już trzecia! Z roku na rok impreza coraz bardziej się rozwija, odwiedza coraz liczniejsze kraje i coraz więcej osób próbuje swoich sił w tym niesamowitym wyścigu!

Materiał z broszury HDR

W 2019 roku w Polsce wystartują dwie kategorie Hard Dog Race:

  • Base – najstarsza Polska kategoria licząca 6km i od 16 przeszkód naturalnych i sztucznych
  • Junior – kategoria dla dzieci od 8 do 14 lat licząca: 2km i 8 przeszkód.

Wiem, że wielu uczestników ubolewa nad brakiem w Polsce kategorii Wild (12km / 22 przeszkody), bo aby skompletować dotychczasowe medale musieli wyjeżdżać za granicę, by wziąć udział w trudniejszej kategorii. Teraz gdy doszła nowa kategoria Just not run – (zawody przełajowe bez przeszkód „Nie biegnij dla siebie, biegnij dla dobrej sprawy!” Dodatkowo możesz wygrać nagrody dla partnerów, których wspiera HDR) , medale stały się trzyczęściowe – to już nie „Wyzwanie dwóch serc”, a „Piramida honoru”, więc skompletowanie całego zestawu będzie wyjątkowo trudne, ale nie niemożliwe! Zmienią się też medale dla psów. Już teraz mogę zdradzić Wam, że nie będą częścią Waszego medalu tylko osobne całościowe, dodatkowo będą drewniane. Czy to dobrze, czy źle – ocenimy jak będę miała medal w ręce, jednak żal będzie mi dwuczęściowego medalu, który pokazywał jak niesamowity team stanowimy z naszymi psami.

Zapisy na Polską edycje ruszyły kilka dni temu i mam nadzieję, że z większością z Was spotkamy się pierwszego czerwca na linii startu.

Zapytałam Was na Instagramie, co chcielibyście wiedzieć o HDR. Poniżej publikuje Wasze pytania i nieco bardziej rozwinięte odpowiedzi:

W jakim wieku może startować pies i opiekun?

Pies musi mieć minimum rok, górnej granicy nie ma – każdy zna swojego psa i powinien brać pod uwagę przede wszystkim jego dobro i zdrowie.

Opiekun – 8-14 lat – kat. Junior, 14<… -kat. Base, 18< … kat. Wild, Brutal

Jakich przeszkód się spodziewać?

Co roku są inne! Część jest sztuczna, część naturalna do tej pory pojawiły się:

  • Rowy z wodą, rzeki, baseny
  • Jezioro do przepłynięcia
  • Wspinanie się na opony i przeskakiwanie ich
  • Bieg po oponach
  • Przebijanie się przez wiszące opony
  • Czołganie pod przeszkodami
  • Tunele – takie jak do agility, przejścia pod plandekami
  • Olbrzymia palisada
  • Schody
  • „Budy”
  • Drabiny – dla ludzi
  • Zbiegi i podbiegi
  • Noszenie worków z karmą
  • Przeskakiwanie naturalnych korzeni, konarów
  • Błotniste przeszkody / piaskowe drogi

Czy jakoś specjalnie się przygotowujecie?

Fot. Aleksandra Górecka

Tak i nie.

Dwa trzy razy w tygodniu idziemy na porządny trekking 8-10km, intensywnym marszem gdzie psy ciągną. W weekendy zabieramy je na wybieganie za Pullerami. W zależności od możliwości staram się z nimi biegać, mam nadzieję, że już niedługo regularnie uda nam się wrócić do treningów biegania. Dodatkowo wykorzystujemy wszystko to, co znajdziemy na spacerze – wskakiwanie na kamienie, konary, przechodzenie pod zwalonymi drzewami, chodzenie po ściętych drzewach, wchodzenie na drabinki w ambonach i wszystko, na co wpadniemy podczas spacerów.

Przeczytajcie mój poradnik: „Jak biegać z psem

Czy dystans w BASE jest bardzo ciężki do przebiegnięcia?

6km – 16 przeszkód. Jak nie trudno policzyć co mniej niż 0,5km (500m) mamy jakąś przeszkodę, która daje nam na chwilę odzipnąć. Więc to nie jest 6km bez przerwy. Powiem Wam tak – w 2017 roku wydawało mi się, że byłam super przygotowana, a myślałam, że podczas biegu umrę. W 2018 roku nie byłam przygotowana na 6km. Średnio przebiegałam 2-3km. Nadmiar obowiązków w pracy za dużo siedzenia, zmniejszona ilość treningów, przybranie na wadze i HDR był trochę „hobbistyczny”, a przebiegłam 6km prawie nie odczuwając zmęczenia i poprawiłam swój wynik. Także wierzcie mi, to nie jest straszny dystans. Zresztą nikt nie każe Wam biec! Jeśli Ty lub Twój pies nie dajecie rady, możecie iść. To nie jest niedozwolone!

Co, jeśli nie jesteśmy w stanie pokonać przeszkody?

Każdą przeszkodę można ominąć, wykonując karne 30 przysiadów. Jeśli Ty lub Twój pies nie dajecie rady – możesz zrobić przysiady! Ja też robiłam – w 2017 kiedy był podbieg pod górę z karmą. Wiedziałam, że nie dam rady, więc zaliczyłam karniaka. A co, gdy pies nie chce pokonać przeszkody? Możesz z nim popracować – pomóc mu, zachęcić go, przenieść lub ominąć przeszkodę z przysiadami. Nic na siłę, nic za wszelką cenę Twój pies jest najważniejszy! Ale spokojnie – żadna przeszkoda nie wymaga specjalnego treningu psa.

Czy można na tor wziąć zabawkę lub jedzenie, by zmotywować psa na przeszkodzie?

Nie znalazłam info, by było to zabronione, ale osobiście nie polecam. Użycie zabawki na torze mogłoby przeszkodzić innym uczestnikom – rozproszyć ich psa, czy nawet stworzyć sytuacje potencjalnie niebezpieczną. Co do karmy – ja nie jestem zwolenniczką karmienia psa przed / po wysiłku i w trakcie zawsze wolę, by pies się uspokoił i ochłoną, aby minimalizować ryzyko skrętu żołądka. Kolejna kwestia to wodne przeszkody – nie wiem ile zostanie z karmy po pływaniu.

W czym biegną Twoje psy?

Musimy pamiętać, że mimo przeszkód są to zawody biegowe, więc sprzęt, który wybierzemy, musi być najwygodniejszy i najbezpieczniejszy dla psa. Zabronione są kolczatki i dławiki, w tym roku jest dodatkowo wymóg szelek. Pytaliście, w czym biegną moje psy i dostałam bardzo dużo zapytań, które szelki wybiorę czy będą to sledy, speedy czy nowy model H-trek. Ja od lat preferuję sprzęt od Sali.pl i jak wiecie Ela biegła dwa razy w speedach. Czemu nie zdecydowałam się na sport sledy? Na przeszkodach muszę mieć możliwość pomocy mojemu psu, więc muszą być to szelki, w których go przytrzymam i podniosę, więc do tej pory speedy sprawdzały się idealnie. Czy w tym roku zdecydują się na H-Treki? Nie wiem, życie pokaże. Ah, pytaliście jeszcze czemu nie Non-stop dog wear. W pasie z Non-Stopa pewnie w tym roku pobiegnę, Relax nie sprawdził się na jeziorze, bo nabrał wody i „napompował się” co trochę przeszkadzało. W nowym pasie od Sali DISCOVERY pobiegnie moja siostra (do kompletu z Elą). A dlaczego nie uprząż Freemotion? Z kilku powodów – raz, dlatego że muszę móc podnieść i przytrzymać psa – szczególnie przy Dosiu, gdzie muszę mieć pełną kontrolę nad psem, dwa dlatego, że mi po prostu, najzwyczajniej w świecie szkoda tych szelek na niszczenie w błocie, trzy – Sali mają super kolory i będą świetnie wyglądać na zdjęciach do kompletu ze smyczą, pasami i w ogóle całą otoczką, drobiazg, ale cieszy.

Co mogę więcej dodać od siebie?

Nie bójcie się, to nie jest bieg ponad Wasze siły. Przeszkody też nie wymagają od Was wyjątkowych umiejętności! Oczywiście są to zawody, ale traktujcie je jako przygodę życia i super zabawę. Fajnie jest wygrać, fajnie jest zająć znaczące miejsce, ale wierz mi: jeśli weźmiesz udział w zawodach i ukończysz bieg to już jest Twoje największe zwycięstwo! Bo pokonasz swoje słabości, pokonasz przeszkody i poczujesz to coś, co czuje się tylko podczas TEGO biegu: niesamowitą więź z psem, porozumienie dusz i bezkresną miłość dla tego zwierzęcia, które bierze udział w tych zawodach, bo je o to prosisz, nie dlatego, że chce, a mimo to daje z siebie 300% by Ci pomóc i sprawić byś był szczęśliwy. Nie bez powodu Hard Dog Race nazywany jest wyzwaniem dwóch serc, a hasłem przewodnim jest: „Sześć nóg, dwa serca, jedno zwycięstwo” (nie wiem, dlaczego za każdym razem jak używam tego zwrotu, do moich oczu napływają łzy połączone z bezgranicznym uwielbieniem dla moich psów i ich oddania). Jednak, żeby zrozumieć i poczuć te hasła musisz wziąć udział w tych zawodach, a jeśli się zdecydujesz – na pewno będziesz wspominał dzień startu do końca dni, będąc dumnym z siebie i swojego psa, że daliście radę, że pokonaliście HDR!

Z kim w tym roku biegniemy?

Wzorem zeszłego roku startujemy drużynowo z #BlogerzyAtakują w trochę odmienionym składzie: Plemię Apacza, Husky Love, Aqua – Alaskan Malamute / Dogoterapia 4 ŁAPY, Bohun Pies i Psowaty.

Kolejną zmianą w naszej drużynie jest start Donnera. Tak mili państwo, nie ma tu błędu! W tym roku biegnę z Dośkiem, a Ela startuje z moją siostrą. Jestem tym faktem nie mniej zaskoczona niż Wy, no ale zobaczymy jak Donner poradzi sobie z wyzwaniami HDR-u. Chłopak w tym roku kończy 7 lat, więc jest to praktycznie ostatni moment, by wziął udział w tych zawodach, a że jak wszyscy pamiętamy jest ostatnio wyjątkowo ogarnięty i pozytywny, decyzja o zgłoszeniu go do udziału nie była wcale trudna.

Także trenujmy, spacerujmy, biegajmy i bawmy się dobrze! Hard Dog Race to nie jest bieg tylko dla twardzieli! To bieg, dla każdego, kto kocha swojego psa i chce przeżyć wspólnie z nim niezapomnianą przygodę!

Do zobaczenia!

Chcesz wiedzieć więcej o HDR? Przeczytaj moje relacje z zawodów!

Ogółem: 1 670, dzisiaj: 1

You may also like

4 komentarze

Wiktoria 17 marca 2019 - 17:09

Hoho, Donner? Nie mogę się doczekać relacji z tego, jak wam poszło. Oby nie trafił się żaden niedouczony właściciel, i jeszcze bardziej sfrustrowany pies, bo to może zepsuć nawet najmilszą atmosferę i wydarzenie. Mam ogromną nadzieję, że i ja wystartuję za jakiś rok, jednak na razie mój pies jest zbyt młody (co by nie było, też jestem) a moja kondycja prosi o litość. Powodzenia życzę, trzymam kciuki za dobrą zabawę i miło spędzony czas!

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 17 marca 2019 - 17:32

Donner brał wielokrotnie udział w dogtrekkingach, w czasach kiedy był wielkim nieogarem i całkiem ładnie sobie radził więc nie boję się o to. 😉 Oczywiście jakiś nieodpowiedni opiekun innego psa może być problemem, ale trasa jest na tyle długa, że bardzo szybko można wyprzedzić takich delikwentów by nie stanowili problemu. Sama też znając problemy Donnera zdecydowałam się, by startował w kagańcu, także ja się nie boję i raczej my zagrożeniem nie będziemy, a jak będzie – to się okaże.
Za rok koniecznie musicie spróbować! Niezależnie od kondycji najwyżej zrobicie 6km spacer. 😉

opublikuj
Aleksandra 2 kwietnia 2019 - 17:48

Do przepłynięciu jest jezioro. A co jeśli nie potrafię pływać? Czy to jezioro jest do przejścia, jest płytkie. Chciałam wziąć udział, ale nie wiem czy w takim razie dam radę ?

opublikuj
Amelia Bartoń - zamerdani.pl 2 kwietnia 2019 - 18:10

Co roku są inne przeszkody. Rok temu było jezioro, ale w najgłębszych miejscach miało może z 1.50m więc dało się przejść tak jak na zdjęciach, choć płynąć było wygodniej. 😉

opublikuj

Skomentuj Aleksandra Anuluj odpowieź