Strona główna Nasz punkt widzenia A gdybym nie miała owczarka? – wyzwanie TOP 5

A gdybym nie miała owczarka? – wyzwanie TOP 5

autor Amelia Bartoń - zamerdani.pl

Spora część psich bloggerów podjęła wyzwanie wstawienia swoich pięciu ulubionych ras, więc ja także postanowiłam to zrobić. Nie wiem kto był prowodyrem fali wpisów o ulubionych rasach, ale dobrze, że ktoś zaczął. Wybór jest niezwykle trudny i gdyby nie owczarek niemiecki to idąc w owczarki – bo jednak jest to najbliższa mojemu sercu rasa wytypowałabym:

mix

  1. Owczarek holenderski
  2. Biały owczarek szwajcarski
  3. Chodsky Pes, czyli Owczarek Czeski
  4. Owczarek francuski beauceron
  5. Saarlooswolfhond – może nie taki typowy owczarek.

Ale to by było zbyt proste i oczywiste. Zastanowiłam się więc nieco bardziej, o moich wymarzonych rasach, które kiedyś (przejściowo) chciałam mieć lub którymi byłam bardzo mocno zafascynowana jednak z jakichś powodów nie zdecydowałam się na nie.

1. Bedlington terrier

bedlingtonterrier

Dlaczego ten pies znalazł się na pierwszym miejscu? Mimo, że jest to terier czyli typ zupełnie niepasujący do mojej osoby, oczekiwań i wymagań? Jest to sentyment związany w najwcześniejszymi latami mojego dzieciństwa. W wieku trzech może czterech lat tato przywiózł mi, już nie pamiętam skąd, wielką białą maskotkę pieska. W tamtych czasach zabawki – nawet pluszaki, nie były tak powszechnie dostępne ani tak piękne jak dzisiaj. Biały piesek był pudelkiem i nazywał się Kudłatek. Niestety dostałam też wtedy książeczkę z wierszykami o psach. A, że od najmłodszych lat z jakiejś przyczyny nie przepadałam za pudelkami zaklasyfikowałam Kudłatka jako bedlington terriera, choć całe swoje życie udawał owczarka niemieckiego. Ale myślę że sentyment do tego pluszaka, który swoją droga po dziś dzień leży na strychu (wprawdzie bez ucha i ogona). I gdyby nie owczarek, byłby to na pewno bedlington terrier i nazywałby się Kudłatek.

Bedlington terrier

Cóż to za pieszczoch?! mały, lecz chwacki;
lubi się bawić, kocha przechadzki
i ma przyjaciół w krótkich majteczkach:
Bedlington terrier-pies jak owieczka!

2. Saluki – chart perski.

saluki3

Dlaczego, tego nie wiem. Może to ten ich majestat? Trochę koci charakter. Sylwetka chartów podobała mi się zawsze, jednak nie przepadam za 'łysymi pieskami’. Z drugiej strony Afgan był przegięciem w drugą stronę. Saluki natomiast był czymś pośrodku. Tak jak w przypadku bedlington terrier imię dla psa tej rasy także mam już wybrane, niezależnie od płci był/a by to po prostu Saluki.

3. Akita amerykańska

Akita-American

Duże jest piękne. Duże stróżujące i puchate tym bardziej. Rasa wybrana tylko z powodu wyglądu i wielkości.

4. Doberman

European_Dobermann

Lord wśród psów. I o ile jestem przeciwna kopiowaniu ogonów i uszu, o tyle ta rasa miała w swoim wyglądzie to coś co uwielbiałam. Tą demoniczność, a zarazem elegancję. Długi ogon i klapnięte uszy odebrały domermanom ich niepowtarzalny wygląd, co nie zmienia faktu, że dobermana nawet ’dlugoogonowego klapciaka’ mogłabym mieć – koniecznie czarnego.

5. Rosyjski Toy

celentano3

Na zakończenie mikro-pies. Chociaż uważam, że pies powinien być duży, no a przynajmniej średni. Chociaż mam złą opinię o małych psach z powodu braku wychowania ich przez ich opiekunów. Jeśli, życie pozwoliłoby mi mieć tylko malutkiego pieska był by to niewątpliwie rosyjski toy, bo zakochałam się w jego uszach.

A Wy podjęliście już wyzwanie wytypowania TOP 5 swoich ulbionych ras?

Ogółem: 1 753, dzisiaj: 1

You may also like

7 komentarzy

Małgorzata Giller Gieroba 21 października 2015 - 12:16

Ucha Toya sa niesamowite 🙂 Cudny 🙂

opublikuj
Kasia Żyrafa 21 października 2015 - 12:33

Ja mam prawie terriera 😉 można go nawet ” podciągnąć ” pod niestrzyżonego bedlingtona. Mój faworyt to Shiba Inu -za wieczny uśmiech.

opublikuj
Moje Życie z Owczarkiem 22 października 2015 - 07:45

To prawda Shiby mają niesamowite pyszczyki 😉

opublikuj
Lenioszka 21 października 2015 - 19:17

Zrobiłaś mi krzywdę informując o istnieniu takiej rasy jak owczarek holenderski. A żyłam w takiej słodkiej niewiedzy… Ech, pieniążki, czasie, skąd ja was teraz tyle wezmę? 🙁
BOSy sa piękne, ale wywołują w ludziach potrzebę zaczepiania, a mnie denerwują cmokacze i wyciąganie łap bez pytania. Dla własnego zdrowia psychicznego bym nie wzięła.

opublikuj
Moje Życie z Owczarkiem 22 października 2015 - 07:48

Nie tylko BOSy kuszą ludzi. Niemal kazdy łądniejszy, bardziej zadbany pies. Ja mam ten problem z Donnerem (mimo, że z poprzednim ONkiem nie miałam). Każdy do niego biegnie z łakami nawet nie pytając czy można pogłaskać, więc jak tylko widze, że ktoś go namierza, wychodzę na buca lojalnie informując, że nie lubi kiedy obcy go głsakają.
Wszystko co piękne pociąga, ale przy niektórych z charakteru, lub wyboru właściciela – trzeba ćwiczyć silną wolę, mom że ręce świerzbią by pogłaskać 😉

opublikuj
Magda z pieskiezycie.eu 22 października 2015 - 11:24

Cześć! Czy znowu nastąpiła zmiana motywu? Ostatnio było na biało, czy mnie pamięć myli? Ciekawe zestawienie top 5, jestem pod wrażeniem:) W styczniu tego roku stałam przed wyborem rasy psa. Oj ale miałam wówczas zagwostkę! Jack Russell Terrier, Buldog FR, Corgi, Shiba Inu….. To był trudny wybór.. Teraz mojego minibulka nie oddałabym za żaden skarby. A najchętniej załatwiłabym mu kompana;p

opublikuj
Moje Życie z Owczarkiem 22 października 2015 - 14:44

Buliki są boskie, rozważałam go przy Dobermanie, jednak majestat Dobermana wygrał. A co do motywu, myślę że ten już zostanie na dłużej o ile przy aktualizacji się nie zepsuje, bo zazwyczaj to jest powodem zmiany potywu – że coś znowu nie działa 😉

opublikuj

Skomentuj Magda z pieskiezycie.eu Anuluj odpowieź