Zamerdane Spacery Socjalizacyjne
Kiedy kilka lat temu pracowałam z Donnerem nad socjalizacją i poprawną komunikacją z psami wymyśliłam sobie #ZamerdaneSpacery, które miały za zadanie pomóc Dosiowi poradzić sobie z otaczającym go światem, wtedy jeszcze tak popularne obecnie spacery socjalizacyjne to była rzadkość. Projekt nie trwał długo, a przez mniej więcej rok, spotkaliśmy się z olbrzymią ilością psów i ich opiekunów na spacerach równoległych, wspólnych treningach i beztroskim wolnym bieganiu. Niewątpliwie dzięki tym spotkaniom, stabilnym psom i mądrym podejściu ich opiekunów Donner ostatnie lata przeżył jako fajny, zrównoważony piesek.
Kilka lat później czas zatoczył koło, a ja z Twinsami pracowałam nad odwrażliwianiem ich na psy i znowu olbrzymie korzyści przyniosły nam spotkania z psimi znajomymi, dzięki którym Twinsy nabrały pewności siebie w kontaktach z psami i choć dalej nie lubią wchodzić w bezpośredni kontakt z obcymi psami, świetnie radzą sobie na spacerach równoległych.
Czym różnią się Zamerdane Spacery od zwykłych spacerów socjalizacyjnych? Na Zamerdanych Spacerach najczęściej umawiamy się indywidualnie lub w niewielkiej grupie sprawdzonych (nie przypadkowych) psów dobranych pod kątem potrzeb uczestników. Nie jest to spęd psów wszelkiego typu i problemów, a spacer równoległy, w którym pewny siebie, stabilny pies (zazwyczaj moja Ela) pokazuje innemu psu, że nie ma się czego bać lub jasno wyznacza granice co mu wolno, a czego nie.
Dla kogo są Zamerdane Spacery:
Zajęcia skierowane są opiekunów psów, które mają problem z psią komunikacją. Reagują strachem, agresją lub reaktywnie na widok innego psa, a opiekunowie chcą pokazać im możliwość wybrania innej strategii w psich kontaktach.
Cel Zamerdanych Spacerów:
Poprawne kontakty z psami i pozytywne doświadczenia związane z obcym psem.
Zakres Zamerdanych Spotkań:
Spacer równoległy w grupie dwóch do czterech psów trwający koło 1-1,5h.
Uwaga! Spacery odbywają się na smyczach – możliwość indywidualnego umówienia się na spacer bezsmyczowy po uprzednim poznaniu psa i opiekuna (zazwyczaj uczestnicy innych kursów). Zajęcia nie polegają na gonitwach, zapasach i błędnie interpretowanych zabawach obcych dla siebie psów.
Cena Zamerdanego Spaceru:
Cena za spotkanie wynosi 70zł – za pierwszy Zamerdany Spacer.
Każdy kolejny 60zł.
Dla stałych klientów, którzy odbyli minimum 3 Zamerdane Spacery, oraz dla absolwentów Zamerdanych kursów – 50zł
W przypadku spacerów grupowych (tylko dla osób, które uczestniczyły w minimum 2 indywidualnych Zamerdanych Spacerach) cena za spacer grupowy – 30zł od uczestnika.
*W przypadku przerwania spotkania np. kiedy psy nie są wstanie wspólnie spacerować i wzajemnie na siebie źle reagują, a trener uzna, że kontynuowanie spotkania nie przyniesie efektu, a może pogłębić problem psa, opłata za zajęcia wynosi 50%.
** W przypadku, gdy opiekun nie stosuje się do zaleceń trenera, nie kontroluje swojego psa, a on stwarza zagrożenie dla drugiego psa, zajęcia zostają przerwane, a uczestnik ponosi 100% kosztów zajęć.
Pies na zajęciach
- Musi być odrobaczony, zaszczepiony na choroby zakaźne zgodnie z harmonogramem szczepień oraz na wściekliznę.
- Pies podczas zajęć musi mieć obrożę i/lub szelki oraz smycz 2,5m-3m – nie flexi.
- Niedozwolone jest stosowanie narzędzi awersyjnych: kolczatka, obroża zaciskowa, behawioralna, obroża. elektryczna oraz stosowanie przemocy: bicie, szarpanie, krzyczenie, itp.
- Opiekunowie piesków zabierają ze sobą ulubione smaczki psa, saszetkę lub nerkę.
- Psy niebezpieczne, wykazujące agresję lub mające na koncie pogryzienia zalecam, aby brały udział w kagańcu – przynajmniej na początku spaceru póki emocje nie opadną.
~ ZAPISZ SIĘ NA KURS (klik) ~
tel.: +48 691 899 322 mail: kontakt@zamerdani.pl
FB: Zamerdana Szkoła dla psów IG: Zamerdani Szkolenie psów
Zamerdane Spacery – to może Ci się spodobać: |
7 komentarzy
Hej! Co moze Pani polecić do czarnego kawałka sierści DON-ka. Jak miała około 4-5 miesięcy to miała piękne czarne jak atrament włoski. Teraz ma 8 prawie 9 i takie siwe przeblyski. Kawałek włosa jest czarny a środek bialo-siwy. Jak to uratować?
Hej! Obawiam się że to “taki urok” psiaka. Ela i Donner jak byli mali byli niemal cali czarni, z lekko podpalanymi łapkami i pysiem, a teraz wyglądają jak wyglądają. 😉 Można skonsultować się z dietetykiem psim, czy jest coś co naturalnie wpływa na wybarwienie sierści. Są ponoć jakieś karmy i preparaty dla białych psów więc przypuszczam, że i dla czarnych są, ale chyba pod kątem głębszej czerni by nie wchodziła w czerwone refleksy. Ale zakładam, że taki będzie urok psiaka i gubi szczenięce futerko, a dorosłe będzie właśnie takie. 😉
A może Pani polecić jakiś szampon co wzmocni czerń włosa?
Nie znam takiego niestety. Kiedyś przypadkowo czytałam o tym co usuwa czerwone refleksy, bo mi na FB wyskoczył w jakimś wątku, ale nie pamiętam co to było – tym bardziej nie wiem czy działa. Trzeba poszukać w Google lub popytać groomerów lub osoby co mają czarne owczarki i przygotowują je na wystawy. 😉
Muszę poczytać opinie w Internecie. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Przesyłam uściski w ten niezbyt piękny październik 🙂
Z innej beczki. Co stosujecie na kleszcze? Teraz łatwo zapomnieć, że jesienią też są 😐 Ja mam młodego psa i skraplam ją fiprexem. Zastanawiam się czy na długowłosów psów też się sprawadzą
Ja od wczesnej wiosny do jesieni mam foresto + marzec/kwiecień/maj i wrzesień/październik/listopad dodatkowo krople – różne. W zimie tylko krople i powiem CI że kleszczy wyjęłam może dwa, ale martwe. Sporo chodziło po psach w wakacje, ale nie wpijały się. 🙂